„Dalej, do dzieła! – Jeszcze, nie zginęła!”
100-lecie Bitwy Warszawskiej - Cudu nad Wisłą
Coroczne listopadowe wieczornice patriotyczne stały się tradycją naszej szkoły. W tym roku obchodziliśmy 100 –lecie Bitwy Warszawskiej zwanej Cudem nad Wisłą. Jeszcze raz pragniemy wspomnieć WIKTORIĘ POLSKI 1920 r.
1920.jpg
Bitwę Warszawską – nazywaną Cudem nad Wisłą – stoczono w dniach 13–25 sierpnia 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Zadecydowała ona o zachowaniu niepodległości przez Polskę i przekreśliła plany rozprzestrzenienia komunizmu na Europę Zachodnią.
J._Pilsudski.png
Polska po trzecim rozbiorze w 1795 roku zniknęła z mapy świata. Rosja, Prusy i Austria ostatecznie podzielili polskie ziemie pomiędzy siebie. Dopiero Legiony Polskie pod dowództwem marszałka Józefa Piłsudskiego wywalczyły dla Polski wolność. Dzień 11 listopada 1918 r. stal się dniem odzyskania przez Polskę niepodległości.
Polska odrodziła się, dzięki walce, pracy i ofierze całych pokoleń - konfederatów barskich, kościuszkowców, żołnierzy Puławskiego, powstańców listopadowych, styczniowych, wielkopolskich ; zjednoczonego wysiłku Polaków spod znaku Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa oraz Ignacego Paderewskiego.
W Polsce niepodległej zaczyna formować się kolejne pokolenie patriotów. Ojczyzna rozwija się i pięknieje dzięki ciężkiej pracy naszych pradziadów. Polska otwiera się na świat. To czas zakorzeniania się polskiej niepodległości w umysłach i sercach narodu. Niestety nasza niepodległość znowu staje się zagrożona.
Odezwa do narodu polskiego wydana przez Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza marszałka Józefa Piłsudskiego: „Obywatele Rzeczypospolitej. Ojczyzna w potrzebie. Zastępy najeźdźców ciągnące z głębi Azji usiłują złamać bohaterskie wojska nasze, by ruszyć na Polskę, stratować nasze niwy, spalić wsie i miasta, i na cmentarzysku polskim rozpocząć swoje straszne panowanie. Jak jednolity, niewzruszony mur stanąć musimy do oporu!”
za_wolnosc.jpg
do_broni.jpg
PIOSENKA „Dalej, do dzieła! Jeszcze, nie zginęła!” – Polska młócka
https://www.youtube.com/watch?v=i_T609ltidk
Wróćmy zatem do wydarzeń tamtych dni.
Na wschodnie ziemie dawnej, przedrozbiorowej Rzeczypospolitej zaczęły wkraczać oddziały Armii Czerwonej. Tereny te, w oczywisty sposób, były niezwykle ważne Polski, która dążyła do ustalenia na wschodzie swojej granicy oraz strefy wpływów.
Na przeszkodzie imperialistycznym planom Rosji Sowieckiej stanęła Polska, odradzająca się po ponad wiekowej niewoli. Od powstrzymania przez nią "czerwonego marszu" zależało dalsze jej istnienie.
W dniach 13-25 sierpnia, w bitwie stoczonej o Warszawę, wojska polskie odparły atak Frontu Zachodniego na stolicę, rozbiły jego armie i zmusiły do odwrotu. Decydujące okazały się pierwsze dni walk. Toczyły się wtedy zaciekłe i krwawe boje pod Radzyminem, Zielonką i Ossowem. 5 Armia gen. Władysława Sikorskiego przeszła do zwycięskiego natarcia nad Wkrą, a Józef Piłsudski wyprowadził decydujące kontruderzenie znad Wieprza, wychodząc na tyły wroga i odcinając go od zaplecza. Klęska Tuchaczewskiego była całkowita, a suwerenność państwa ocalona. Wygrana bitwa umożliwiła Polakom przejęcie inicjatywy i rozpoczęcie działań zaczepnych. Idące z pomocą Tuchaczewskiemu oddziały Frontu Południowo-Zachodniego, które dotąd oblegały Lwów - spóźniły się. Słynna i budząca grozę konna armia Budionnego została pokonana pod Komarowem 31 sierpnia, w bitwie kawaleryjskiej. Na północy i południu wojska polskie podjęły energiczny pościg za wycofującym się nieprzyjacielem. Ostateczny cios zadany został Armii Czerwonej w bitwie nad Niemnem, która rozegrała się w dniach 20-28 września 1920 r. Przesądziła ona o polskim zwycięstwie w wojnie z Rosją Sowiecką. Wraz z podpisaniem umowy rozejmowej, 12 października, ustały walki na froncie. Pół roku później, 18 marca 1921 r., zakończyły się rokowania prowadzone w Rydze i podpisano traktat pokojowy, który formalnie kończył wojnę.
ZNACZENIE BITWY WARSZAWSKIEJ DLA LOSÓW POLSKI I EUROPY
Sto lat temu Polacy odnieśli wielkie militarne zwycięstwo. W Bitwie Warszawskiej z sierpnia 1920 r., będącej punktem zwrotnym w wojnie z bolszewicką Rosją, samodzielnie ocalili dopiero co odzyskaną niepodległość Państwa Polskiego. Powstrzymując ofensywę Armii Czerwonej zapobiegli jednocześnie rozprzestrzenieniu się rewolucji komunistycznej nie tylko w Polsce, ale i na zachodzie Europy. Tym samym wpłynęli na bieg dziejów całego kontynentu europejskiego. Podobnie jak dwieście pięćdziesiąt lat wcześniej, po zwycięskiej Bitwie od Wiedniem pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego, Polacy uchronili przed zagrożeniem chrześcijaństwo i wartości cywilizacji łacińskiej w Europie. Wiktorię Bitwy Warszawskiej okrzyknięto „Osiemnastą decydującą bitwą w dziejach świata, a współczesna historia cywilizacji zna mało wydarzeń posiadających znaczenie większe od bitwy pod Warszawą w roku 1920.”
Z kolei brytyjski historyk J.F.C. Fuller napisał w książce "Bitwa pod Warszawą 1920": "Osłaniając centralną Europę od zarazy marksistowskiej, Bitwa Warszawska cofnęła wskazówki bolszewickiego zegara".
W załączniku przesyłamy linki do ciekawych materiałów - zachecamy do obejrzenia filmu animowanego „Bitwa Warszawska”
https://www.youtube.com/watch?v=aYM_tz7adA4
oraz animacji historycznych
https://www.youtube.com/watch?v=XdGqRANDGxU
#Viktoria1920
https://www.youtube.com/watch?v=fJhT4vTvzdE
C I E K A W O S T K I
Wygląd i wyposażenie żołnierzy miały znaczenie!
W trakcie wojny zauważyć można było poważne braki w wyposażeniu polskiej armii. W marcu 1920 roku Katolicki Związek Kobiet Polskich napisał list do arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego, w którym zaproponował pomoc w szyciu bielizny dla żołnierzy: Przede wszystkim wojsku brak bielizny. Katolicki Związek Kobiet Polskich, chcąc przyczynić się do akcji ratunkowej w tym kierunku, postanowił w swej szwalni przystąpić do szycia bielizny dla wojska z ofiarowanego na ten cel płótna.
Natomiast bolszewicy nigdy nie liczyli się z ludźmi. Żołnierze Armii Czerwonej chodzili boso, w zniszczonej odzieży, a karabiny nosili na sznurkach. Wizerunek ten wykorzystał premier Wincenty Witos w swojej odezwie do żołnierzy polskich z 6 sierpnia 1920 roku, w której zagrzewał Polaków do walki:
Niech was nie zniechęcają chwilowe braki. Sami wiecie, że bolszewiccy żołnierze walczą bez butów, w łachmanach, bez bielizny. Wam nie brakuje ani amunicji, ani broni. Odzieży i butów Rząd Wam dostarczy.
W czasie wojny nawet tak podstawowe rzeczy wpływały na morale żołnierzy!
Charles de Gaulle w Bitwie Warszawskiej!
Po polskiej stronie wojny polsko-bolszewickiej znaleźli się również Francuzi. Władze Francji wysłały do Polski oficerów w charakterze instruktorów, w tym dziewięciu generałów, dwudziestu dziewięciu pułkowników, sześćdziesięciu trzech majorów, niemal dwustu kapitanów i ponad czterystu poruczników. Jednym z nich był kapitan Charles de Gaulle – późniejszy twórca Komitetu Wolnej Francji i prezydent Francji od 1959 roku.
Charles_de_Gaulle.jpg
Do Polski przybył on w szeregach Błękitnej Armii gen. Hallera. W lipcu i sierpniu 1920 roku walczył w szeregach polskiej dywizji i został awansowany do stopnia majora. Został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari za udział w operacjach wojskowych.
Porucznik Kowalewski – zapomniany kryptolog
Już rok przed bitwą polskim kryptologom udało się złamać szyfry Armii Czerwonej. Największe zasługi miał w tym zapomniany porucznik Jan Kowalewski, pracujący w polskim wywiadzie od 1919 r. Dokonał tego wraz grupą matematyków z Uniwersytetu Lwowskiego i Warszawskiego: Stanisławem Leśniewskim, Stefanem Mazurkiewiczem i Wacławem Sierpińskim. Dzięki temu nasz sztab generalny dokładnie wiedział, w jakim kierunku przemieszcza się armia gen. Michaiła Tuchaczewskiego – co bez wątpienia ułatwiło kontruderzenie w dniu 16 sierpnia. Przesądziło to o polskim zwycięstwie.
Jan__Kowalewski.jpg
Jan Kowalewski – to on złamał sowieckie szyfry. W 1921 r. Kowalewski został odznaczony przez Józefa Piłsudskiego Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari
Sam Sandi – czarnoskóry żołnierz w walce z bolszewikami
Sam Sandi był czarnoskórym żołnierzem w szeregach Armii Wielkopolskiej z czasów powstania wielkopolskiego, walczył jednak również z bolszewikami! Wiemy o nim raczej niewiele – prawdopodobnie był asystentem lub adiutantem, zajmował się aprowizacją, był też kierowcą oraz zapaśnikiem z Afryki, który stał się Polakiem.
Sam__Sandi.jpg
Wzbudzał powszechną sympatię żołnierzy, Polacy napisali nawet na jego cześć piosenkę żołnierską, w której podkreślali biel jego zębów błyszczących nocą w uśmiechu – podobno nocami wręcz rwał się na nieprzyjaciela. Znana jest anegdota – trudno ocenić czy prawdziwa – iż to jego obecność w armii zainspirowała polskich żołnierzy do wysmarowania sobie twarzy sadzą w bitwie o Borkowo.
Dziękujemy